Biografia
Ten kanadyjski zespół powstał w 1984 roku z inicjatywy dwunastoletnich wówczas adeptów czarnej sztuki w osobach: Black Windsa, Black Hearts i Caller Of The Storms. To tylko niektóre z ich pseudonimów, gdyż muzycy Blasphemy przydomków nigdy sobie nie szczędzili. To właśnie na ich ksywach wzorowali się późniejsi muzycy Beherit, czy z bliższych czasom współczesnym Anima Damnata. Zaczynali jak wiele innych zespołów - od grania coverów Slayer, Sodom czy Bathory. Także sama, ostateczna nazwa grupy powstała dopiero jakiś czas później. Wpierw były pomysły by nazywać się Antichrist, później Desaster a na sam koniec Trash Hammer. Ale i ta nazwa nie funkcjonowała zbyt długo, i zaraz po przyłączeniu do grupy Black Priesta została zmieniona właśnie na Blasphemy. Wtedy też zostało skomponowanych trzynaście kawałków, z których siedem nagrano w Fiasco Brothers Studio. Spięte tytułem "Blood Upon the Altar" stanowiły pierwszą i zarazem ostatnią taśmą demo Blasphemy. Wydano ją w 1989 roku. Materiał ten, jak łatwo się domyślić narobił wiele zamieszania w podziemiu, biorąc pod uwagę chociażby ilość sprzedanych kopii, których zeszło ok. 1500 kopii. Dzisiaj może nie jest to zbyt imponująca liczba, ale jak na tamte czasy było to naprawdę dużym sukcesem. Blasphemy szokowało nie tylko swoją muzyką, ale w głównej mierze wyglądem czy udzielanymi bardzo rzadko wywiadami w których podkreślali swoją przynależność do grona blackmetalowych skinheadów, zrzeszonych w takich organizacjach jak chociażby Legion of Hate. Dziwnym więc wydaje się fakt, że tolerowali obecność w szeregach zespołu murzyna…w każdym bądź razie często podkreślali, że nie mają nic wspólnego z faszyzmem czy nazizmem.
Blasphemy był również jednym z pierwszych zespołów używających wojennego makijażu. Także pseudonimy były nieodłącznym elementem tego wizerunku. Prawdziwe imiona muzyków brzmiały: Marco, Sean, Gerry i Jeaf. Wracając jednak już do samej historii - Black Priest został po jakimś czasie wyrzucony z grupy a jego miejsce zajął tym razem: Traditional Sodomizer of the Goddes Of Perversity.
W nowym, nieco odmienionym składzie powstaje debiutancki krążęk Blashemy, zatytułowany "Fallen Angel Of Doom" i wydany przez Wild Rags. Odzew ze strony prasy muzycznej był fatalny…w prawie wszystkich recenzjach określano płytę jako muzyczne dno. Nie dość tego, sami muzycy komentując zaistniałą sytuację głosili pogląd, jakoby każdy, kto wygłasza negatywną opinię na jej temat jest pozerem! Mimo tego płyta sprzedała się w ilości kilkunastu tysięcy kopii, ale i tak nawet część z zarobionych pieniędzy nie trafiła w ręce muzyków. Blasphemy zostało okradzione przez Richarda C. - szefa wytwórni z którą podpisali kontrakt. Choć w tamtych czasach muzykę zawartą na demie i debiucie zespołu określano mianem death metalu, dziś sami muzycy uznają je za kwintesencje Black Metalowej Sztuki.
Po nagraniu płyty zespół opuszcza Sodomizer. Jego miejsce zajmuje ponownie Black Priest. Jako, że Black Winds postanawia skoncentrować się jedynie na wokalach to do kapeli zostaje przyjęty kolejny szaleniec - Ace Gustapo Necrosleezer and Vaginal Commands, który obejmuje stanowisko basisty.
W 1993 roku z Ace Gustapo w składzie zostaje nagrany drugi album "Gods Of War". Jego wydaniem zajęła się początkująca wówczas Osmose. W tym czasie zespół miał okazję zagrać kilka tras u boku Gorguts, a także razem z Rotting Christ i Immortal. Ta druga odbyła się już bez uczestnictwa Black Windsa, który znudzony grą opuścił szeregi zespołu. Sama płyta, mimo wydarzeń jakie towarzyszyły jej wydaniu(zdewastowanie samolotu, przemyt narkotyków, pobyt Black Hearts w wiezieniu) przeszła raczej bez echa. Zespół poprawił brzmienie, nauczył się nawet grać ale stracił przez to klimat, który cechował ich poprzednie wydawnictwa. Prawdopodobnie było to jednym z powodów rozpadu kapeli.
W 2001 roku świat obiegła wiadomość że Blasphemy zostało ponoć reaktywowane. Wychodzi nawet płyta koncertowa wydana przez Nuclear War Now!, a zawierająca zapis koncertu u boku Black Witchery. Na dzień dzisiejszy zespół znów się rozpadł i raczej nie warto liczyć by w najbliższym czasie ukazał się kolejny, trzeci już krążek Blasphemy.
Opisy wykonawcy w Boletix są edytowalna dla każdego. Poczuj się autorem i umieść swoje informacje!
Całość tekstu udostępnionego przez użytkowników na tej stronie jest dostępna w oparciu o licencję Creative Commons Attribution-ShareAlike; zastosowane mogą być takżę dodatkowe warunki.